Konstruktorzy Felta dokonali niemal niemożliwego i opracowali karbonową ramę fulla, której masa (z tłumikiem) ma nie przekraczać 1,84 kilograma! Wynik ten jest zaskoczeniem, zwłaszcza że ostatnio testowane prototypy były przeszło kilogram cięższe.
Niska masa zwykle wiąże się z brakiem sztywności bocznej, ale projektanci Felta poradzili sobie z tym problemem poprzez zastosowanie rozszerzanej ku dołowi główki ramy (1 1/8-1 1/2 cala) oraz szerokiej dolnej rury (o trójkątnym przekroju). Dużą część masy udało się stracić dzięki odejściu od starego typu zawieszenia Equilink. Zamiast tego Edict wykorzystuje nowy, jednozawiasowy system FAST (Felt Active Stay Technology). System ten nie jest rewolucyjnym rozwiązaniem (tłumik równoległy do rury podsiodłowej i piwot na wewnętrznej stronie tejże rury), ale dzięki przemyślanemu projektowi pozwolił zaoszczędzić parę gramów. Innowacją jest bezpośredni system mocowania piwotu do konstrukcji ramy (wyeliminowano specjalne haki, które zwykle służą do tego celu). Aby obniżyć wagę, Felt zrezygnował z klasycznych łożysk w zawieszeniu, pozostały tylko przy głównym wahaczu, w pozostałych miejscach zastosowano proste tuleje ślizgowe. Najnowszy projekt amerykańskiego producenta wymaga jeszcze kosmetycznych zmian i prawdopodobnie trafi do sprzedaży pod koniec sezonu. Niezbyt trudno się domyślić, że ultralekka rama będzie montowana do highendowych, kosmicznie drogich konstrukcji. Do Europy mają trafić trzy modele.