Liczący 126 km etap z Jeleniej Góry do Karpacza był najpiękniejszym "klasykiem" tegorocznego Touru. O ile wczoraj pojawiło się prawdziwe ściganie, to dzisiaj oglądaliśmy czyste piękno kolarstwa. Etap i klasyfikację generalną wygrał zawodnik niemieckiej grupy Gerolsteiner, Steffen Schumacher. Schumacher: "Bardzo nie podobało mi się że dwukrotnie dzień po dniu musimy pokonywać tę samą trasę, ale dziś nic nie jest w stanie zakłócić mojego szczęścia. Obecnie będę przygotowywał się do Mistrzostw Swiata i chcę tam powalczyć. Zwlekam z podpisaniem kontraktu, bo myśle ,że MŚ bardzo dobrze mi wyjdą. Nigdy nie chcialem zerwać z kolarstwem, nawet wtedy, gdy miałem wpadkę z medykamentami. Ciesze się, że poczekałem ze sprintem do ostatniego podjazdu, czułem się bardzo pewnie i wiedziełem że mogę wygrać." powiedział na mecie Schumacher. Trzeci na mecie i drugi w Tdp Australijczyk Cadel Evans (Davitamon Lotto) zaskoczony jest wynikiem Schumachera: "To świetny kolarz, ale nigdy nie przypuszaczałem, że to on będzie triumfował na TdP. Szczerze mówiąc zaskoczył mnie bardzo." Najlepszy Polak w klasyfikacji generalnej Marek Rutkiewicz powiedział: "Bardzo chciałem być w trójce klasyfikacji generalnej, ale czwarte miejsce jest też bardzo dobre. Nasza drużyna zdobyła dwie koszulki i do pełni szczęścia brakuje mojego podium. Spanikowałem dzisiej na ostatnim podjeździe, liczyłem, że ktoś porwie grupę, tymczasem wszyscy oglądali się na siebie. Rwanie na ostatnich metrach bardzo mnie zmęczyło i czułem zbliżające się skurcze." Bartosz Huzarski, któremu udało się dzisiaj przejąć klasyfikacje górską miał pod koniec etapu wypadek (złamany bark, obtarta lewa strona ciała) powiedział nam i trudno mu się dziwić: " Nie, żadnych rozmów dzisiaj". Bardzo nam przykro, Bartosz, wracaj do zdrowia. Relacja z dzisiejszego etapu na naszej stronie Zdjęcia: https://galeria.magazynrowerowy.pl Pełne klasyfikacje etapów i wyścigu znajdują się w naszym serwisie poświęconym TdP W październikowym wydaniu Magazynu Rowerowego znajdziecie obszerną relację z wyścigu. Polecamy!