77 zawodniczek stanęło na starcie pierwszego etapu Tour de Pologne Women Zakopane – Zakopane. Peleton na 1. etapie miał do pokonania 100 kilometrów, po bardzo trudnej trasie, która prowadziła przez Głodówkę, Ząb i Kościelisko Butorowy Wierch, co łącznie dało 2000 metrów przewyższenia. W gronie startujących znalazło się aż 25 Polek.

Od startu ostrego tempo rywalizacji było bardzo duże. Podczas pierwszej wspinaczki pod Głodówkę powstało ”grupetto”, głównie za sprawą pracy Pauliny Brzeźnej-Bentkowskiej (MAT Atom Sobótka). Jako pierwsza na solową akcję zdecydowała się Ewelina Szybiak (Reprezentacja Polski), która zyskała sekundową przewagę nad swoimi koleżankami.

Akcja, z której wywodzi się późniejsza zwyciężczyni, ukształtowała się podczas wspinaczki pod Ząb, gdy z przodu znalazły się: Rasa Leleivyte (Aromitalia Vaiano Fondriest), Soraya Paldin (Top Girls Fassa Bortolo), Polona Batagelj, Flavia Oliveira (BTC City Ljubljana), Ewelina Szybiak, Monika Zur ( Reprezentacja Polski), Corina Ganetnbein, Alessandra Keler, Nicole Koller (Swiss), Tetiana Riabchenko, Ievgenia Vysotska (Ukraine), Tatyana Geneleva (Kazachstan), Sabina Napieralska, Alicja Ratajczak (UKS Mróz Colnago Jedynka Kórnik), Martyna Klekot (TKK Pacific Nestle Toruń), Paulina Brzeźna-Bentkowska, Monika Brzeźna (MAT Atom Sobóka), Nikola Noskova (Dukla Mix) oraz Jolanda Neff (Reprezentacja Szwajcarii).

To właśnie zawodniczka, która na co dzień specjalizuje się w cross-country oderwała się od swoich rywalek podczas wspinaczki na Kościelisko. Mimo problemów na początku drugiej rundy, związanych z upadkiem Szwajcarka dowiozła wypracowaną przewagę do mety i na trwałe zapisała się w historii Tour de Pologne Women. – Nie spodziewałam się, że tak szybko zostanę sama na czele wyścigu. Miałam około 40 sekund przewagi i nie byłam pewna, czy powinnam dać z siebie wszystko, czy poczekać na koleżanki i spróbować ataku w dalszej części rywalizacji. Zaryzykowałam i się opłaciło. Teraz czas na regenerację, bo za mną trudny i deszczowy etap – komentowała.

Półtorej minuty za Neff finiszowała znakomicie jeżdżąca po górach Flavia Oliveira (Lensworld – Zannata). W następnej grupie linię mety osiągnęły trzy zawodniczki w tym najlepsza z biało-czerwonych Ewelina Szybiak (Reprezentacja Polski), która finiszowała 5. – Ja nie jestem typową sprinterką, dlatego w końcówce nie dałam rady powalczyć o nic więcej, ale jestem zadowolona. Dziś oprócz trudności technicznych na trasie musiałyśmy sobie radzić z nieprzyjazną aurą. Najgorsze dla mnie były zjazdy, których nie znałam, lecz udało się bezpiecznie dojechać i to jest najważniejsze. Jolanda Neff jest bardzo dobrą zawodnika, ale my nie złożymy broni i jutro będziemy walczyły.

TOP 10:

1. Jolanda Neff (Reprezentacja Szwajcarii)                       3:03:07
2. Flavia Oliveira (BTC City Ljubljana-Mix)                        01:31
3. Rasa Leleivyte (Aromitalia-Vaiano)                              02:16
4. Tetiana Riabchenko (Reprezentacja Ukrainy)
5. Ewelina Szybiak (Reprezentacja Polski)
6. Ievgenia Vysotska (Reprezentacja Ukrainy)                       02:21
7. Soraya Paladin (Top Girl Fassa Bortolo)                         02:39
8. Paulina Brzeźna-Bentkowska (MAT Atom Sobótka)
9. Polona Batagelj (BTC City Ljubljana)
10. Alicja Ratajczak (UKS Mróź Colnago Jedynka Kórnik)             04:59