Podlaskie Michałowo było miejscem kolejnego udanego Maratonu Kresowego. Malownicza i wymagająca trasa po Puszczy Knyszyńskiej pełnej kwitnących konwalii, przyjemne miasteczko startowe na miejskiej plaży i sportowa rywalizacja na wysokim poziomie. Uczestnicy byli usatysfakcjonowani. Jeden z maratończyków powiedział: - Mimo zmęczenia muszę rzec to wyraźnie. To był wspaniały maraton! Trasa przebiegająca przez zagubione w Puszczy kultowe miejscowości znane mi z nocnych etapów Zażynka, mnóstwo nieznanych w ogóle dróg, miejscami wręcz górsko! Szczególnie jak dla mnie "wczorajszego" ;-) Po prostu bajka! Cieszę się oto wielce, że udało mi się wziąć udział w takim maratonie. Brawa i podziękowania za trud włożony w organizację! Najlepsi zawodnicy otrzymali w Michałowie unikatowe trofea. Były to ręcznie wykonane rzeźby z ceramiki. Wiele przedstawiało bajkowe postacie. Niespodziewanym zwycięzcą został były kolarz zawodowy Dariusz Zakrzewski (Mistral Białystok). Otrzymał on okazałą maskę Ducha Puszczy. Zawodnicy litewscy wystawili w Michałowie skromniejszą reprezentację niż poprzednio. Šarūnas Pacevičius z Kowna zajął 5. miejsce. Najlepszy z juniorów Rafał Suszko (UKS Wygoda Białystok) otrzymał pięknego żubra na rowerze, zaś zwycięzczyni wśród kobiet (Dorota Warczyk - LKK Start Tomaszów Mazowiecki) i najlepsi zawodnicy U23 (Łukasz Milewski - UKS Wygoda Białystok) oraz Master puchary w formie niepowtarzalnych glinianych dzbanków. Zwycięzca najstarszej kategorii Super Master (Tadeusz Antonienko - Mistral Białystok) odebrał stosownie do wieku rzeźbę przedstawiającego mędrca, czy może Buddę. Kolejny Maraton Kresowy 27 czerwca w Sokółce zapowiada się szlagierowo. Wzgórza Sokólskie to piękne panoramy i solidne górki... Więcej informacji: www.maratonykresowe.pl