Theamericasbycycle to nazwa projektu, który krystalizował się przez ostatnie 3 lata. Wyprawa zaczyna się w maju tego roku. Marta i jej partner Raul, którzy obecnie mieszkają w Edynburgu, wpadli na pomysł, by na rowerach z recyklingu przejechać 27 000 km wzdłuż obu kontynentów amerykańskich, podążąjąc mniej więcej trasą Autostrady Panamerykańskiej. Wystartują z Fairbanks na Alasce i za około 2,5 roku planują dotrzeć do Ushuaia na południu Argentyny. Wybór trasy był jednym z wielu możliwych. Martę i Raula przekonał ogrom przekroju kulturowo-społecznego i krajobrazowo-klimatycznego, długość trasy i świadomość jechania trochę na przekór, żeby nie dookola świata. Oszacowanie czasu potrzebnego na pokonanie 27 tys. kilometrów było niezbędne dla m.in. oszacowania budżetu, postarania się o wizy, ubezpieczenia, szczepienia itp. Dwa i pół roku to bardzo dużo; śmiałkom nie chodzi jednak o bicie rekordów. Planując, założyli, że dziennie przejadą ok. 50 km, dodając sporo dni dodatkowych na zwiedzanie. Rower, choć nie od początku był brany pod uwagę, stał się kluczowym elementem projektu jako najbardziej wydajny środek transportu, pojazd napędzany wyłącznie siłą woli i pracą mięśni, przyjazny człowiekowi i środowisku naturalnemu. Marta i Raul postanowili zbudować rowery samodzielnie, z części używanych i nowych, przy założeniu, że nowe są tylko te części, które dla poprawnego funkcjonowania na tak długiej trasie muszą być fabrycznie nowe. Samodzielne składanie rowerów było nie tylko niesamowitą frajdą, ale również niezastąpioną lekcją budowy roweru. Pomysł zainspirowany został hasłem edynburskiej organizacji The Bike Station, które brzmi: recycle to cycle. Więcej informacji na: www.theamericasbycycle.org