Coś mnie dziabło!

Z punktu widzenia owada ubrany w jaskrawy strój rowerzysta, przegryzający pachnący baton energetyczny i popijający go słodkim napojem izotonicznym, jest obiektem budzącym wyjątkowe zainteresowanie. Tak, niewątpliwie, owady lubią kolarzy. Ostry gość Połykając kilometry asfaltu, będziesz miał nieraz okazję „przyjąć na klatę” uzbrojone w żądła błonkówki – pszczoły, osy lub szerszenie. Sam moment ukłucia może być niezauważalny, podobnie jak jego sprawca. Po chwili jednak w miejscu wniknięcia jadu pojawia się typowy, blady i piekący bąbel pokrzywkowy otoczony rumieniem. Żądło pozostawia jedynie pszczoła. Najlepiej zdrapać je ostrym przedmiotem, uważając, by nie wycisnąć dodatkowej porcji jadu z przyczepionego do żądła pęcherzyka. Dolegliwości ustępują zwykle dość szybko. Niestety, czasem organizm reaguje w dramatyczny sposób. W przypadku uczulenia świąd i zaczerwienienie skóry w krótkim czasie obejmują całe ciało, dochodzi do spadku ciśnienia krwi i utraty przytomności. Ten stan, określany jako wstrząs anafilaktyczny, bezpośrednio zagroża życiu i wymaga pomocy lekarskiej. Użądlenia okolicy warg lub jamy ustnej mogą wywołać obrzęk gardła i krtani, a tym samym kłopoty w połykaniu i oddychaniu nawet u osób bez alergii. Małe wampiry Zjeżdżając z utwardzonych dróg lub robiąc dłuższy postój, narażamy się na atak ponad 200 gatunków krwiopijnych organizmów. W zacienionych, wilgotnych miejscach już od maja mogą kąsać komary i wyglądające jak ich miniatury, ale równie wredne kuczmany. Na szczęście jedynym objawem jest zazwyczaj miejscowy rumień i świąd. Bardzo dotkliwe są rany zadane przez bąki. Te przypominające duże muchy owady (nie mylić z poczciwymi trzmielami) gryzą nawet na otwartej i nasłonecznionej przestrzeni, podobnie jak dużo mniejsze meszki, które na dodatek lubią atakować stadnie i to przez całą dobę. Ukąszenia meszek są niezwykle bolesne, a reakcją na pojedyncze nawet ukłucie może być duży obrzęk, gorączka i trudno gojąca się rana. Bestiarium cd. Kleszcze czatują na nas w wilgotnych, zalesionych lub porośniętych wysoką trawą miejscach. Ich ukąszenia są bezbolesne i rzadko powodują nasilone odczyny alergiczne, ale wiążą się z ryzykiem przeniesienia groźnych chorób – boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu (przeciw zapaleniu można się zaszczepić!). Pocieszające jest, że nie każdy osobnik jest nosicielem zarazków, a do transmisji potrzebny jest czas przekraczający dobę. Dlatego ważne jest natychmiastowe usunięcie pasożytów. Po każdej leśnej wyprawie sprawdź ulubione przez kleszcze partie ciała – głowę, miejsca pod kolanami, brzuch i pachwiny. Boreliozę często zwiastuje charakterystyczny pierścieniowaty rumień w miejscu ukłucia. Jeśli zauważysz taki objaw, zgłoś się do lekarza. Sposoby na robala Zamiast martwić się swędzącym bąblem zawczasu użyj środka odstraszającego owady, tzw. repelentu. Jednym z najskuteczniejszych jest DEET – składnik wielu powszechnie dostępnych preparatów. Pomocne jest zażywanie witaminy B1, która zmienia zapach potu na nieznośny dla komarów. Ryzyko ukłucia zmniejszysz, robiąc postoje w widnych miejscach, z dala od skupisk roślin. Repelent i zakrywający całe ciało strój kolarski zniechęci także kleszcze. Gdy jednak znajdziesz na skórze nieproszonego gościa, wyciągnij go zdecydowanym ruchem obrotowym za pomocą pęsety, a miejsce ukłucia zdezynfekuj. Na dłuższą wyprawę weź żel ze środkiem antyhistaminowym, aby w razie ukłucia złagodzić ból. Po powrocie do domu okład z lodu zmniejszy obrzęk. Ukąszenia meszek warto potraktować kremem z kortykosteroidem i antybiotykiem. Osoby z nadwrażliwością na jad owadów mogą po konsultacji z alergologiem rozważyć terapię odczulającą, zażywać profilaktycznie tabletki antyhistaminowe oraz zaopatrzyć się w gotową do użycia ampułkostrzykawkę z adrenaliną, którą można samodzielnie wykonać zastrzyk. Daje to czas na znalezienie pomocy. Lepiej też nie rozstawać się z telefonem komórkowym! Gady i ssaki Na leśnych polanach jest szansa spotkania żmii zygzakowatej. Ten jadowity gad może ukąsić, gdy zejdziemy z roweru i przypadkowo na niego nadepniemy. Pierwszą oznaką ukąszenia są dwie oddalone o 1 cm ranki po zębach i narastający w tym miejscu bolesny obrzęk. Jad bardzo rzadko powoduje śmierć dorosłego człowieka, ale dla dzieci i osób w podeszłym wieku może być groźny. W takiej sytuacji należy więc szybko zapewnić pomoc lekarską i podać surowicę. Do tego czasu kończynę (tam trafia się 90% ukąszeń) trzeba unieruchomić. Skuteczność opasek uciskowych jest dyskusyjna, a wysysanie rany należy odradzić. O ile żmije nie mają w zwyczaju ścigać kolarzy, to niektóre napotkane psy za punkt honoru poczytują sobie pochwycenie naszej łydki. Niewielkie rany kąsane wystarczy przemyć wodą z mydłem, odkazić wodą utlenioną i przykryć jałowym opatrunkiem. Jeśli znajdziesz właściciela psa, zażądaj dowodu obowiązkowego, corocznego szczepienia przeciwko wściekliźnie. W innym wypadku należy zawiadomić najbliższą Straż Miejską i zgłosić się do lekarza, który ustali dalsze postępowanie. Kontakty z dokuczliwymi tworami natury są raczej nieuniknione. Oczywiście, zawsze można usiąść na zamkniętym w czterech ścianach rowerze stacjonarnym, ale czy o to chodzi? Słowa: lek. med. Bartosz Ćwiąkała

top 3

Czytaj więcej

Jeździj jak zawodowcy i zabezpiecz swój telefon na rowerze – uchwyt do telefonu na rower marki RokForm

Czytaj więcej

Filmy

Wybór redakcji

Czytaj więcej

Jeździj jak zawodowcy i zabezpiecz swój telefon na rowerze – uchwyt do telefonu na rower marki RokForm

Czytaj więcej
comments powered by Disqus

Informuj mnie o nowych artykułach