Polacy przed startem Tour de Pologne 2016!
12-18 lipca - 73. edycja Tour de Pologne. W Polsce, jak co roku nie zabraknie gwiazd światowego peletonu. My – już tradycyjnie – będziemy podążać w kolumnie wyścigu i na bieżąco transmitować wydarzenia na trasie. Po raz pierwszy odbędzie się tez dwudniowy wyścig dla kobiet (19-20 lipca). Największe nadzieje, w związku z rozpoczynającym się wyścigiem wiążemy, z biało-czerwonymi, których na liście startowej znalazło się aż 26.
Michał Kwiatkowski (Team Sky): Po Mistrzostwach Polski udałem się na treningi w Karkonosze, gdzie przez kilka dni miałem okazję potrenować. W tym sezonie mam sporo rzeczy do poprawienia. Mam nadzieję, że mając u boku tak znakomitych kolarzy, będę miał okazję do pokazania się z bardzo dobrej strony przed polskimi kibicami. W ostatnim czasie nie układało mi się zbyt dobrze, ale mam nadzieję, że to, co najgorsze już za mną i teraz będzie już tylko lepiej. Po chorobie, która zakłóciła moje plany, nie ma już śladu. W 2012 roku potrafiłem tutaj walczyć o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej. Przyjechaliśmy do Polski w bardzo mocnym składzie, a o żółtą koszulkę ufundowaną przez firmę Skandia może walczyć i Nicolas Roche, i Leopold Konig. Jedno jest pewne – Team Sky zawojuje ten wyścig!
Michał Gołaś (Team Sky): Ostatnie dni także spędziłem w okolicach Szklarskiej Poręby na treningach i po wspólnych treningach z „Kwiatkiem” mogę wszystkich uspokoić, że jest wszystko ok! Na lato szykowaliśmy formę od kwietnia, dlatego na Tour de Pologne przyjechałem z dobrym nastawieniem, ze sporymi nadziejami. Przez weekend miałem czas, aby się zregenerować oraz znaleźć odrobinę świeżości, która powinna zaprocentować. Jako drużyna przyjechaliśmy wygrać. Chcemy tutaj powalczyć w klasyfikacji generalnej, a także aktywnie jechać każdego dnia. Fajnie byłoby pokazać się z ofensywnej strony polskim kibicom, więc jednego dnia postaram się znaleźć w odjeździe.
Marek Rutkiewicz (Reprezentacja Polski): W ubiegłym roku kadra Polski wypadła fantastycznie – mieliśmy zwycięstwo etapowe, a także żółtą koszulkę. Moim marzeniem, jako lidera byłoby powtórzenie takiego wyniku. Nasz zespół to mieszanka rutyny z młodością, a to wybuchowa kombinacja. Ja w swojej długiej karierze Tour kończyłem dziesięć razy w TOP 10 i życzyłbym sobie, aby podobnie było w tym roku. Jeżeli w Krakowie uda mi się zameldować w piątce – to będę bardzo szczęśliwy.
Karol Domagalski (One ProCycling): Przede mną już trzeci start w Tour de Pologne. Mam nadzieję, że będzie to najlepszy wyścig w karierze. W naszej grupie jedzie m.in. Marcin Białobłocki, który w ubiegłym roku zabłysnął i myślę, iż teraz będzie podobnie. Sądzę, że stać go na powtórzenie wyniku sprzed roku. Ja również będę szukał swoich szans, aby powalczyć o możliwe najwięcej, jak się da. Nie lubię składać żadnych deklaracji przed startem – mogę obiecać, że dam z siebie wszystko, a co się uda zrobić, zobaczymy. Nasza drużyna jest zgrana i jesteśmy w stanie zrobić psikusa faworytom.
Łukasz Wiśniowski (Etixx-Quick Step): To mój pierwszy start w Wyścigu Dookoła Polski, na który się bardzo cieszę. Za mną rok debiutów – dodam, że bardzo udanych. Razem z Michałami trenowałem w Szklarskiej Porębie i czuję, iż jestem znakomicie przygotowany. Etixx na Tour de Pologne wysyła bardzo mocny skład, dlatego prócz swoich własnych ambicji muszę myśleć o zespole. Na płaskie odcinki naszym liderem jest Francesco Gaviria i zarówno w Warszawie, jak i Katowicach będę starał mu się pomóc. Potem spróbuję znaleźć jeden dzień dla siebie, by pokazać się znakomitym kibicom, których przy trasie jest podobno cała masa. Gdy nie załapię się w odjazd, będę pracował na Boba Jungelsa, dla którego jest to znakomita trasa.