Sezon amatorów

Okres zimowych przygotowań ma się ku końcowi, a najbardziej spragnieni ścigania zawodnicy rozpoczęli starty już w marcu. Dla większości amatorów chcących zmierzyć się w różnego typu wyścigach sezon zaczyna się jednak w kwietniu. Niezależnie od tego, czy macie już ustalony kalendarz startów, czy nadal rozważacie, gdzie się ścigać, zapraszamy do lektury przeglądu imprez amatorskich w nadchodzącym sezonie

Tekst: Radosław Orszewski, zdjęcia: Robert Urbaniak, Paweł Urbaniak

Maratony MTB od lat przyciągają najliczniejsze rzesze miłośników dwóch kółek i tu większej rewolucji spodziewać się nie należy. Renoma i specjalizacja cykli powodują, że na start wybierają się ludzie z konkretnymi oczekiwaniami i ambicjami. Zarówno amatorzy, jak i zawodowcy, mają dużą swobodę wyboru. Bike Maraton  Głównie południowa część Polski będzie gościć aż dwanaście imprez z cyklu Bike Maraton, który Magazyn Rowerowy tradycyjnie objął patronatem. Frekwencja powinna dopisać i w tym roku, zwłaszcza że seria nie stroni od okolic dużych miast. Cykl rusza 17 kwietnia, tradycyjnie w stolicy Dolnego Śląska. To tu w zeszłym roku pobito absolutny rekord, odnotowując ponad 1600 startujących! Z myślą o lepszej organizacji, szczególnie pierwszych startów, organizator wprowadził możliwość wcześniejszego odebrania i wysyłki numerów startowych oraz chipów. Po płaskiej rozgrzewce peleton przeniesie się pod górę Św. Anny w Zdzieszowicach. Po raz drugi na mapie Bike Maratonu pojawił się też wysunięty na północ Wieluń. „Zarówno my, lokalne władze, jak i policja, wyciągnęliśmy lekcję z organizacji zeszłorocznego startu w Wieluniu” – powiedział nam Maciej Grabek, organizator BM. Jest więc nadzieja, że uda się przekonać zawodników do tej lokalizacji. Dalej czekają już trasy stricte górskie, w tym powracająca po przerwie Zawoja. Walka z górami rozegra się w Polanicy-Zdroju, Piechowicach i Jeleniej Górze. Dolnośląska stolica kolarstwa górskiego po raz kolejny połączy maraton amatorski z oficjalnymi Mistrzostwami Polski w Maratonie MTB. Kolejnymi arenami walk ze szczytami będą okolice Świeradowa-
-Zdroju i debiutującej w cyklu Bielawy. Ta miejscowość pojawiła się jako odmiana dla maratonu w Ustroniu, obecnego w kalendarzu cyklu przez kilka dobrych lat. Miłośnicy zmagań u źródeł Wisły z pewnością będą zawiedzeni, ale organizator zapowiada, że w nowym miejscu nie będzie tak łatwo – „Chcemy wykorzystać możliwość poprowadzenia trasy po stosunkowo słabo znanych i eksploatowanych górach Sowich”. Końcowa część sezonu to podmiejski maraton w Poznaniu, wyścig w Karpaczu i finisz w Kielcach. Suzuki Powerade MTB Marathon  O tydzień wcześniej niż Bike Maraton, ale równie łagodnie, zacznie się cykl maratonów postrzegany jako bardziej wymagający. Jak co roku Grzegorz Golonko chce przyciągnąć na Suzuki Powerade MTB Marathon tych, których nie odstraszają położone wysoko i trudne technicznie trasy – „Jak w poprzednich latach stawiamy na prawdziwe kolarstwo górskie. Nie oczekujemy na starcie ludzi, którzy dopiero zaczynają jeździć. W tym roku zaproponujemy trzy zmiany w stosunku do poprzedniego terminarza – Szczawnicę, Ustroń i Zabierzów. Poza tym dobrze się stało, że kalendarz Bike Maratonu nie koliduje z naszym. Myślę, że to decyzja z korzyścią dla wszystkich”. Grzegorz Golonko nie od razu rzuci zawodników na pożarcie wysokim górom. Dwie pierwsze imprezy, tj. Murowana Goślina i Dolsk, będą rozgrzewką na wielkopolskich nierównościach. Dalej jednak łatwo nie będzie. Chętnych czeka seria górskich maratonów z przerwą w Krakowie i finiszem w kultowej już Istebnej, gdzie pękają nie tylko kondycyjnie czy psychicznie sami kolarze, ale i ramy ich rowerów!  Wspomniany Zabierzów może dziwić, ale organizator zapewnia, że tamtejsze dolinki dadzą się we znaki trudną, techniczną trasą. „To zupełnie nowa, nieeksploatowana wcześniej trasa, która nie pokrywa się z innymi, wcześniej odbywającymi się tam maratonami”. G&G Promotion stawia poprzeczkę wysoko. Mimo zmian w kalendarzu znane są już w większości trasy i ich profile, co inni organizatorzy pozostawiają często w tajemnicy do ostatnich tygodni lub dni. Będzie też o co się ścigać, nagrodą główną jest samochód. Rodzinna Skandia  Na drugim biegunie rowerowych maratonów znajduje się cykl Skandia Lang Team Maraton, organizowana przez Czesława Langa, drugi z naszych tegorocznych patronatów. Imprez jest tu mniej i, jak mówią sami organizatorzy, to okazje do próby sił dla wszystkich – młodych adeptów kolarstwa, rodziny i osób, dla których rower jest bardziej rekreacją niż wyczynem. „W klasyfikacji rodzinnej zamiast przyznawania nagród będzie ich losowanie wśród uczestników. Nie chcemy by półprofesjonalni zawodnicy zgarniali nagrody tym, którzy postanowili wystartować dla rozrywki” – powiedział Adam Siluta z Lang Teamu. Imprezy Skandii są rozmieszczone inaczej niż u największych konkurentów, co pozwala na łatwiejszy dojazd miłośnikom kolarstwa z Polski centralnej czy wschodniej. Z drugiej jednak strony osoby chętne przejechać wszystkie imprezy muszą przygotować się na pokonywanie Polski wzdłuż i wszerz. Cykl zaczyna się w Chodzieży 16 kwietnia, by następnie przyciągnąć kolarzy do grodu Kraka. Po wycieczce aż do Gdańska powraca do Polski wschodniej i na północy finiszuje w Kwidzyniu. Charakterystyczna dla terminarza Skandii jest przerwa w środku sezonu. Wynika to z zaangażowania organizatora w Tour de Pologne i daje możliwość startów w innych cyklach amatorskich. Centralne zagłębie maratonów  Z nieco bardziej sportowym zacięciem zwołuje na start fanów kolarstwa „terenowego” inny były kolarz Cezary Zamana. Zawodnik znany z zawodowego peletonu aktywnie buduje cykl imprez bez ekstremalnych wysokości, ale dających w kość „na wertepach”. Na rok 2011 Cezary Zamana nie planuje dalekich podróży. Mieszkańcy stolicy nie powinni mieć problemu z dotarciem do wszystkich trzynastu lokalizacji. Co istotne, miejsca te praktycznie nie występują w innych cyklach.  Również w okolicach Warszawy zostanie rozegrany cykl Legia MTB Maraton obejmujący w tym roku siedem edycji oraz prolog na warszawskim Bemowie. Wesoła, Kampinos, Szumowo, Klwów, Różan, Płock i Laski, a więc w większości lokalizacje leżące w promieniu stu kilometrów od stolicy, będą gościły weekendowe zmagania kolarskie. Do rywalizacji zaproszeni są też młodsi adepci MTB w ramach Ligi Szkolnej. To nie koniec możliwości zmagań w tej części Polski. Na mapie wyścigów terenowych gości cykl Poland Bike, który planuje w tym roku aż trzynaście maratonów. Jak widać, za sprawą stanu naszych dróg i ich bezpieczeństwa, wyścigi terenowe przyjmują się z powodzeniem tam, gdzie w innych krajach królowałaby szosa. Zachód również się ściga  Kto śledzi karierę Marka Konwy, ten wie, że zawodnik od roku firmuje swoim nazwiskiem cykl wyścigów rozgrywanych na pojezierzu Lubuskim. Jeśli zatem kojarzyliście okolice Sulechowa, Wolsztyna czy Boszkowa z wypoczynkiem nad wodą czy żaglami, nie zapomnijcie zabrać tam swojego górala! Piaszczyste interwałowe dukty leśne będą aż pięciokrotnie gościć zawodników pod szyldem Kaczmarek Electric MTB.  A gdyby tak pomieszać rodzaje kolarstwa? Taki pomysł i to w jednym miejscu – Szczecinie – oferuje chętnym Gryf Maraton, który obejmie w 2011 cztery imprezy, w tym dwa wyścigi terenowe (MTB – 10 kwietnia i 25 września), jeden szosowy (28 sierpnia) i jeden cross country (12 czerwca). Ściana wschodnia  Gdzie jeszcze można pościgać się na rowerze górskim? W całej Polsce, a to oznacza również jej wschodnią część. Organizatorzy cyklu Maratony Kresowe reklamują swoją imprezę jako „MTB w pięknych okolicznościach przyrody”. Co do tego nie ma wątpliwości, a na dodatek w tym roku chcą uczynić imprezę wydarzeniem międzynarodowym. W przeciwieństwie do Czech czy Słowacji, by wybrać się na Białoruś, sprawa nie jest już tak prozaicznie prosta. W tym chyba jednak cały smak! Choć organizatorzy zastrzegli sobie prawo do zmian, ich kalendarz przedstawia się następująco: Białystok, Michałowo, Łomża, białoruskie Sopoćkinie, Sokółka, Narewka, Szelment, Chełm i Augustów.  I na koniec cykli maratońskich również coś na południowym wschodzie, a więc Cyklokarpaty 2011. Organizatorzy zapewniają, że i z tą imprezą przekonacie się, czym jest prawdziwe kolarstwo górskie. Sporo w tym prawdy. Impreza, jak i w poprzednich latach, zachęca do startu w przepięknych podkarpackich lokalizacjach. Do wyboru, a może przejechania, jest dziesięć wyścigów. Start w maju w Strzyżowie, dalej w Iwoniczu, Muszynie, Kluszkowcach, Pruchniku, Gorlicach i Komańczy. By było równie międzynarodowo, słowacki Svit, a potem już rodzime Sanok i Jasło. Jeśli komuś jest tam blisko, przez cały sezon nie musi opuszczać tego zakątka kraju, by móc się ścigać, a przyjezdni mogą odkryć nowe ulubione miejsca rowerowych eskapad. Maratony szosowe  Nie zapominajmy, że istnieje w Polsce niemałe grono amatorów uprawiających kolarstwo szosowe. Jeśli słyszy się od osób, które znają kolarstwo tylko z perspektywy MTB, że szosa jest nudna, to znaczy, że zwyczajnie nie brali nigdy udziału w udanej imprezie szosowej. Najlepszą okazją, by się o tym przekonać, będzie jedna z trzynastu imprez tworzących Puchar Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych. Funkcjonujące pod tym szyldem wyścigi, nazywane Supermaratonem, to seria imprez rozrzuconych po kraju, które łączy wspólna klasyfikacja generalna. W większości z nich, podobnie jak w maratonach MTB, można ścigać się na trzech, rzadziej dwóch dystansach, które najczęściej są powtórzeniem jednej pętli. Naturalnie dystanse są odpowiednio dłuższe i zwykle pętle mają od 80 do ponad 120 kilometrów.  Sezon na szosie będzie można rozpocząć sprawdzianem w Trzebnicy. Już 30 kwietnia startuje Żądło Szerszenia. Dalej cykl przeniesie się do Radkowa, by wrócić się w płaskie okolice Gryfic i Leszna. Supermaratony to także okazja do poznania kraju i cieszenia oczu otoczeniem. Do takich szczególnych okazji należy Wyścig dookoła wyspy Wolin. Imprezy szosowe to także okazja do nowego spojrzenia na miejsca znane ze zmagań górali. Do takich należy tzw. Klasyk Kłodzki ze startem w Zieleńcu, czyli Mistrzostwa Polski w Maratonie Górskim, czy też maraton „Liczyrzepa” przebiegający przez wiele miejscowości śniących się po nocach fanom MTB, jak Karpacz, Jelenia Góra, Piechowice czy Przesieka.  Podobnie wygląda inny cykl szosowy, w którym różnorodność dotyczy także typów wyścigów. Mowa o cyklu Dobre Sklepy Rowerowe Road Maraton, który obejmuje wyścigi jednodniowe, etapówki i zmagania w jeździe na czas. Z tym cyklem również możemy zwiedzić kawał Polski. Road Maraton zacznie się w maju jazdą na czas w Żmigrodzie i maratonem w Ustroniu. Dalej kolarze będą wędrować przez Zdzieszowice, Parczew, Sieroszowice, Istebną, Nowy Sącz, Rajczę i Sanok. Wyścigi etapowe  Jeśli zamiast jeżdżenia w różne części kraju marzy nam się pokonywanie przewyższeń dzień po dniu, warto wpisać do kalendarza udział w imprezie etapowej. Tych nie jest zbyt wiele, ale za to możemy wybrać góry, w których chcemy się pościgać.  Beskidy MTB Trophy to czteroetapowe zmagania na terenie gminy Istebna. Ta nazwa zelektryzuje niejednego fana wymagających podjazdów i technicznych zjazdów. „Liczymy, że już niedługo na stronie pojawi się informacja o zamknięciu zapisów z powodu wyczerpania miejsc” – podsumował krótko organizator.  Miłośnicy dłuższych wysiłków mogą celować w etapówki sześciodniowe. Sudety MTB Challenge (24–29.07) ma być w tym roku tradycyjnie międzynarodowa i obsadzona nazwiskami rozpoznawalnymi w świecie MTB. Organizator nadal negocjuje start z zawodowcami, ale już teraz powinniśmy spodziewać się drużyny Milka-Trek z olimpijczykiem Bartem Brentjensem i Markiem Konwą w składzie! Nowością jest Carpathia MTB Venture (15–20.08), której organizacją Grzegorz Golonko przejmuje pomysł znany z TransCarpathii, a więc etapówki z proponowaną trasą i punktami kontrolnymi. Jest i coś dla mniej zaawansowanych kolarzy. Cezary Zamana w kalendarzu swoich imprez również znalazł czas na etapówkę – Mazurską Gwiazdę, która planowana jest na 13–15 sierpnia.  Bez zajęcia nie pozostaną też ambitni etapowcy szosowi, którzy będą mogli wystartować w kolejnej edycji Road Trophy, planowanego na 2–4 września. I tu organizator chce dać szansę stanięcia na starcie z zawodowcami. O ile nie będzie to kolidowało z ich zawodowymi planami, planowane jest ponowne zaproszenie Sylwestra Szmyda, Marka Rutkiewicza i innych eksportowych zawodników. Trochę inaczej  Nie tylko imprezami etapowymi czy cyklicznymi żyje człowiek. Lokalni i ogólnopolscy organizatorzy oferują też możliwość pościgania się przy jednorazowych okazjach. Oto kilka pomysłów na takie wyścigi.  Na listę ekskluzywnych i dosyć ekstremalnych wyścigów górskich, o których warto pomyśleć, wpisuje się Śnieżka Uphill Race. Szczyt, o którym chyba wszyscy słyszeli i który niejeden kolarz zdobył pieszo, zaprasza fanów długich podjazdów. Dzięki staraniom organizatora Macieja Grabka raz do roku, dla ograniczonej grupy kolarzy, organizuje się możliwość bezpiecznego i legalnego wjazdu na sam szczyt. Czy zeszłoroczny rekord ustanowiony przez Marka Galińskiego zostanie pobity? Dowiemy się tego w niedzielę 7 sierpnia.  W zeszłym roku w kalendarzu amatorskich imprez szosowych pojawił się też bardzo atrakcyjny kąsek – Tour de Pologne Amatorów. Podobnie jak ten zawodowy organizowany jest przez Czesława Langa. Wzorem Wielkiej Pętli polski wyścig narodowy zamierza ugościć amatorów chcących zasmakować zawodowych tras. Premierowa edycja amatorskiego etapu z Nowego Targu do Bukowiny Tatrzańskiej pozostawiała trochę do życzenia. Trasa przebiegała co prawda przez malownicze i wymagające tereny, ale niestety przejazd z punktu do punktu nastręczał sporo kłopotów z powrotem na start, a wolniejsi zawodnicy czuli się na mecie odrobinę zaniedbani. Tegoroczna edycja zaplanowana jest na 5 sierpnia i tym razem start i metę zaplanowano w Bukowinie Tatrzańskiej. Ta sama lokalizacja, ale wsparta lepszą organizacją może przesądzić o tym, że impreza zagości w kalendarzach startowych na dobre.  Zieleniec będzie po raz czwarty areną zmagań w Otwartych Mistrzostwach Dolnego Śląska w maratonie MTB. Impreza ta jest jednocześnie memoriałem ku pamięci Artura Filipiaka, zmarłego w 2007 roku twórcy popularnego kolarskiego serwisu internetowego Bike Brother. Swój start honorowy zapowiedziała kobieca czołówka drużyny CCC Polsat Polkowice z Mają Włoszczowską na cze le. W tym roku na zawodników czekać mają odmienione trasy (30 i 55 km), na których suma przewyższeń ma wynosić odpowiednio ok. 1000 i 1700 metrów. Wszystko to już 16 lipca!  Co roku liczba imprez kolarskich organizowanych w naszym kraju rośnie. Od lat też wiadomo, że kolarstwo w Polsce stoi maratonami górskimi. Tych jest już tak dużo, że począwszy od marca aż do października można startować co weekend. Na maratonach MTB kolarstwo się nie kończy i okazje do współzawodnictwa znajdą również miłośnicy szosy, wyścigów etapowych czy XC. Patrząc na listę ponad 120 imprez, które wymieniliśmy, można stwierdzić, że jest w czym wybierać. Do zobaczenia na starcie!

Strony WWW organizatorów imprez Bike Maraton 2011 www.bikemaraton.com.pl Dobre Sklepy Rowerowe Road Maraton www.roadmaraton.pl Gryf Maraton MTB www.gryfmaraton-mtb.pl Kaczmarek Electric MTB 2011 www.mtb.kaczmarekelectric.pl Legia MTB Maraton www.legiamtbmaraton.pl Maratony Kresowe 2011 www.maratonykresowe.pl Maratony Rowerowe cyklokarpaty.pl www.cyklokarpaty.pl Mazovia MTB Marathon www.mazoviamtb.pl Poland Bike Marathon www.polandbike.pl Powerade Suzuki MTB Marathon 2011 www.mtbmarathon.com Puchar Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych www.supermaraton.org Skandia Maraton Lang Team 2011 www.skandiamaraton.pl

top 3

Czytaj więcej

Jeździj jak zawodowcy i zabezpiecz swój telefon na rowerze – uchwyt do telefonu na rower marki RokForm

Czytaj więcej

Filmy

Wybór redakcji

Czytaj więcej

Jeździj jak zawodowcy i zabezpiecz swój telefon na rowerze – uchwyt do telefonu na rower marki RokForm

Czytaj więcej
comments powered by Disqus

Informuj mnie o nowych artykułach