Strajk na mecie
Sędziowie właśnie anulowali etap z Bielska Podlaskiego do Lublina. Na mecie trwa potężne zamieszanie i kolarska awantura. Zawodnicy, którzy przejechali dwieście kilometrów nie chcieli rozgrywać rund w Lublinie. Żądali od organizatorów wyścigu, aby czas został zatrzymany po wjeździe na rundy. Organizatorzy nie zgodzili się na to. Przy wjeździe na drugą rundę kolarze zatrzymali się. I zeszli z rowerów. Sędziowie podejmą decyzję co dalej. Czesław Lang zapowiada skargę do UCI i odebranie nagród oraz premii z dzisiejszego etapu. Grupy proturowe uważają, że rozgrywanie finiszu na rundach w takich warunkach jest zbyt niebezpieczne. Nikt nie chciał ryzykować. Allan Davis powiedział nam, że jest zbyt kręto, ślisko i za dużo barierek. Według publiczności i dziennikarzy to co zrobił peleton to chamstwo i brak szacunku dla widzów. Czesław Lang jest wzburzony zachowaniem kolarzy. Według niego warunki były trudne, ale można było rozgrywać finisz. Sytuacja jest napięta. Co dalej, będziemy informować na bieżąco.