VO2 Max – podstawowe pytania

Większość – nawet początkujących – kolarzy wielokrotnie słyszała nazwę tego parametru i pewnie zdaje sobie sprawę, że jego duża wartość pozytywnie wpływa na formę sportową kolarza. Prezentujemy podstawowe zagadnienia dotyczące VO2 max.

Tekst: dr Paulina Hebisz i dr Rafał Hebisz

Dr Paulina Hebisz – pracownik naukowo-dydaktyczny katedry Fizjologii i Biochemii na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Współautor książki pt. Fizjologiczne podstawy treningu w kolarstwie górskim. Do 2013 r. trener klubu KTM Racing Team, w 2014 r. trener grupy SGR Team.

Dr Rafał Hebisz – trener Kadry Narodowej kolarzy górskich. Pracownik naukowo-dydaktyczny katedry Fizjologii i Biochemii na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Współautor książki pt. Fizjologiczne podstawy treningu w kolarstwie górskim.

Co to jest maksymalny pobór tlenu (VO2 max)?

Jest to maksymalna ilość tlenu, jaką układy oddechowy i krążenia mogą dostarczyć do mięśni i która może być przez te mięśnie wykorzystana. Maksymalny pobór tlenu to jeden z parametrów służących diagnostyce wydolności kolarza.

Jakie wartości osiągają najlepsi?

Powszechnie przyjmuje się, że zawodnik o potencjale mistrza powinien osiągać około 80 ml/min/kg. Kobiety ze względu na większą zawartość tkanki tłuszczowej i mniejszą masę mięśniową osiągają wyniki o ok. 10% niższe. Zdarzają się zawodnicy zdobywający medale międzynarodowych imprez mistrzowskich, legitymujący się wynikami na poziomie ok. 70 ml/kg/min, jednak w takich przypadkach cechą charakterystyczną jest wysoka wydajność pracy, pozwalająca unikać niepotrzebnych strat energii.

Jak bardzo można podnieść wartość tego parametru?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Są zawodnicy wcześniej trenujący, którzy przy zmienionych bodźcach treningowych poprawiają się z poziomu ok. 55 ml/min/kg do ok. 75-80 ml/min/kg. Są też osoby, które przy najlepiej dobranym treningu nigdy nie przekroczą 60 ml/min/kg. Czynnikiem, który w największym stopniu limituje zdolność dostarczania tlenu do komórek jest pojemność minutowa serca (ilość krwi przepływającej przez serce w czasie jednej minuty). Jeśli mięsień sercowy nie jest rozciągliwy, nie może do niego napływać duża ilość krwi. W takiej sytuacji serce wypompowuje mało krwi i mała ilość tlenu może być dostarczona mięśniom.

Czy wysoka wartość VO2 max gwarantuje wyniki sportowe na poziomie mistrzowskim?

Nie! VO2 max świadczy o potencjalnych możliwościach wytworzenia energii kosztem przemian tlenowych. Ale tę potencjalną energię trzeba jeszcze potrafić wykorzystać, tzn. zamienić w prędkość jazdy na rowerze. Są kolarze o bardzo wysokich wartościach VO2 max, ale bez dobrych wyników sportowych. Główną przyczyną braku sukcesów jest niski poziom umiejętności ruchowych. Istnieje jeszcze szereg innych ograniczeń. Aby osiągać wysoki pobór tlenu, konieczne jest m.in. duże natężenie zakwaszających przemian beztlenowych. W takich warunkach tlen sprawniej jest przekazywany z krwi do komórek. Paradoksalnie, aby pozyskiwać duże ilości energii z przemian tlenowych, trzeba się silnie zakwaszać.

Czy można domowym sposobem zmierzyć VO2 max?

Można szacunkowo określać tę wartość. Najlepszymi propozycjami wydają się być następujące metody. Pierwszą jest test Astranda, który jest najbardziej znanym domowym testem. Potrzebny jest pomiar mocy i częstości skurczów serca. Jeśli po 5-6 minutach przy stałej mocy (np. 200 W) tętno się ustabilizuje, można ze specjalnego normogramu odczytać przewidywaną wartość VO2 max. Można też pośrednio stwierdzić, czy nastąpiła korzystna zmiana. Jednym ze sposobów jest pomiar ciśnienia tętniczego krwi bezpośrednio po bardzo intensywnym wysiłku. Cały test trzeba poprzedzić ok. 15-30-minutową rozgrzewką. Następnie należy wykonać 3-minutowy wysiłek z maksymalną intensywnością. Po wysiłku wykonuje się pomiar ciśnienia tętniczego krwi. Odczytujemy dwie wartości: ciśnienie skurczowe i rozkurczowe. Należy policzyć różnicę pomiędzy nimi i pomnożyć ją przez tętno zmierzone w końcowej fazie wysiłku, zgodnie z poniższym wzorem:

(Ps – Pr) x HR = Q

Q – wskaźnik sprawności mięśnia sercowego

Ps – ciśnienie skurczowe, zmierzone bezpośrednio po wysiłku

Pr – ciśnienie rozkurczowe, zmierzone bezpośrednio po wysiłku

HR – częstość skurczów serca w końcowej fazie wysiłku

Q można uznać w tym wypadku za pośredni wskaźnik pojemności minutowej serca, która jest najważniejszym parametrem, limitującym maksymalny pobór tlenu.

 

Typowy przykład wartości uzyskanej u kolarza przed przystąpieniem do regularnych treningów:

Ps= 160  Pr=80  HR=190

(160-80)x190=15200

Wyniki tego samego kolarza po 8 tygodniach treningu:

Ps=175  Pr=75  HR=185

(175-75)x185=18500

 

Uzyskane dane w tym wypadku wskazują, że sprawność mięśnia sercowego wzrosła o ok. 18%. Powyżej przedstawiony sposób jest prostym, tanim i możliwym do samodzielnego wykonania. Wystarczy posiąść umiejętność pomiaru ciśnienia tętniczego krwi (konkretnie – takiej umiejętności nie musi posiadać badany kolarz, lecz asystujący partner). Uzyskane dane można połączyć z pomiarem średniej mocy podczas testu. Istnieje wysoka korelacja pomiędzy VO2 max, a średnią mocą wysiłku trwającego ok. 3 minut. Zatem, jeśli sprawność waszego serca poprawiła się i jednocześnie wzrosła moc podczas testu, maksymalny pobór tlenu też musi być wyższy. Dla bardziej wymagających kolarzy, potrzebujących precyzyjnej informacji, stosuje się testy z wykorzystaniem specjalnej aparatury. Jest to bezpośredni sposób pomiaru, który znajduje się w ofercie większości pracowni fizjologicznych.

Jak często się badać?

Zaleca się wykonywanie badań w odstępach 6-8 tygodni. Jest to czas, po którym powinny się pojawić trwałe zmiany, wywołane treningiem.

Jak trenować, aby zwiększyć VO2 max?

O tym w kolejnym artykule!

top 3

Czytaj więcej

Jeździj jak zawodowcy i zabezpiecz swój telefon na rowerze – uchwyt do telefonu na rower marki RokForm

Czytaj więcej

Filmy

Wybór redakcji

Czytaj więcej

Jeździj jak zawodowcy i zabezpiecz swój telefon na rowerze – uchwyt do telefonu na rower marki RokForm

Czytaj więcej
comments powered by Disqus

Informuj mnie o nowych artykułach