Jak się robi koła
Na początku było koło
W jaki sposób na zębatce wyrastają zęby, a na oponach pojawia się bieżnik? W nowym cyklu artykułów pokażemy wam, jak powstają części rowerowe. Na początek odwiedzimy fabrykę obręczy i kół. Obręcz, szprychy, nyple i piasta – z tych części buduje się koła. Każdy, kto choć raz spróbował łączenia pojedynczych części w stabilną całość, wie, że nie jest to takie proste. W fabryce podstawą są przede wszystkim ludzie z doświadczeniem. Do tego parę maszyn, ktoś z niezbędną wiedzą techniczną i już można składać koła. Byliśmy w fabryce Mavica, jednego z największych producentów obręczy na świecie. Crossmax, Crossride, Cosmic – modele, które powodują, że każdemu fanowi rowerów oczy zaczynają się świecić. Dokładnie 1000 kół powstaje tu każdego dnia. Kto jednak ulega urokowi gigantycznych hal fabrycznych i zautomatyzowanych linii produkcyjnych, zostanie szybko pouczony: maszyny są dobre, ale ludzie i ich ręce lepsi. Budowa koła Tutaj powstają słynne zestawy kół. Na wielu taśmach produkcyjnych porusza się mnóstwo komponentów z różnych grup. Dobra współpraca człowieka i maszyny to konieczność. Automaty wykonują pracę wstępną, fachowy personel troszczy się po każdym etapie produkcji o wysoką jakość. Żaden robot nie jest w stanie wykryć usterek równie precyzyjnie co ludzkie palce. Ciąg dalszy w numerze 9(10)/2003