Szedł Sasza suchą szosą…
Rower szosowy, jako typowy sprzęt sportowy, powinien być szybki, zwrotny i lekki, no i jeszcze efektownie wyglądać. Tyle zazwyczaj od niego oczekujemy. Postanowiliśmy sprawdzić, czy za sumę nieprzekraczającą 3000 zł producentom udało się zrealizować ambitne założenia. Przy skromnym budżecie i wysokich wymaganiach konieczność oszczędzania jest rzeczą oczywistą. Sztuka, by robić to inteligentnie. Metody są dwie – jedna sprowadza się do użycia droższej ramy, którą potem będzie można „ubrać” w droższy osprzęt, druga ma do zaoferowania od razu wartościowsze komponenty przykręcone do trochę tańszej podstawy. Od punktu widzenia zależy, którą z metod uznamy za lepszą, ponieważ obie mają zalety i wady. Najważniejsze jednak, by żaden z użytych elementów nie odbiegał od pozostałych poziomem. Całość musi funkcjonować harmonijnie.
Wybraliśmy do testu trzy rowery o zupełnie różnym charakterze – wybitnie sportowy, niemal turystyczny i uniwersalny, ale w podobny sposób oceniać można także inne modele. Najpierw badaliśmy jakość wykonania ramy, a więc spawy i lakier oraz takie detale, jak przygotowanie do montażu, czyli np. wykończenie wnętrza rury podsiodłowej. Następnie ocenialiśmy jakość samego montażu – m.in. ułożenie i długość pancerzy oraz zaplecenia kół. Z naszych doświadczeń wynika, że takie pozornie drobne szczegóły w dużym stopniu decydują o komforcie użytkowania. Potem zrobiliśmy przegląd osprzętu, szczególną uwagę zwracając na miejsca newralgiczne, a ukryte – środek suportu, piasty i stery. Ostatecznie sprawdziliśmy, jak sprzęt jeździ – jest to największy fragment całościowej oceny. Testowaliśmy działanie napędu i hamulców, a szczególną uwagę zwróciliśmy na geometrię roweru, to, jak prowadzi się przy większych prędkościach i zakręca oraz czy łatwo jest go zatrzymać. Rowery dodatkowo zmierzono i zważono, by uzyskane dane móc w przyszłości porównywać z innymi modelami. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami testu.Author a3304
Koncepcja Niepozorny, takie Author sprawia wrażenie na pierwszy rzut oka. Stonowany niebieski lakier i białe napisy dobrze komponują się ze srebrno-czarnymi komponentami, całość klasyczna, niemal konserwatywna. Gdyby nie grubość aluminiowych rur oraz stery i mostek typu a-head, wrażenie byłoby jeszcze silniejsze. Jednak prawdziwe piękno w przypadku modelu a 3304 ukryte jest w środku. Najtańszy rower w naszym teście ma zarazem najlepsze wyposażenie, np. tę samą ramę znajdziemy w modelu wyższym, a 4404 (napędzanym Shimano Tiagra/105). Istotne elementy napędu pochodzą z wzorcowego pod względem jakości działania Shimano – manetki, przerzutki, tryb i łańcuch Sora. Także środek suportu to kartusz Shimano, a piasty pochodzą od uznanego producenta – Ritcheya. Oszczędności dla odmiany widać w innym miejscu – hamulce Tektro nie są tak sztywne jak modele Shimano, również opony mogłyby być grubsze. Podobnie jak w innych modelach również tu dwuścienne obręcze pochodzą z firmy Alex. Na osobną wzmiankę zasługuje także siodło. Selle San Marco to producent z wielkimi tradycjami, kultowy wśród szosowców. Ta marka jest rękojmią jakości. W Authorze znajdziemy zaś specjalną wersję modelu Ozono Logica F3, niezbyt miękką, a jednak wygodną. Jazda Author jest zwrotny, znów powracają skojarzenia z włoską klasyką, bo podobnie jeżdżą tradycyjne rowery z Italii. Gwałtowne zmiany kierunku to na nim pestka, wymaga przy tym pewnej ręki, tym bardziej, że trafienie w dziurę, zważywszy wąskie opony, skończyć się może przebiciem dętki. W ramie kryje się duży potencjał, którego rower nie traci mimo zamontowania taniego osprzętu. Jest sztywna, co zresztą, jak na całkiem sporą wagę (1,80 kg), nie jest specjalnie dziwne. Przy tej ilości materiału jest to efekt oczekiwany. Widelec ze stali chromo-molibdenowej podnosi minimalnie stopień komfortu, ale bez przesady, w każdym momencie wiedzieć będziemy, że jedziemy na szosówce. Zbawczy wpływ ma siodełko, pozwala sprawnie pokonywać kilometry. Napęd działa niedostrzegalnie – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Naciskamy na manetkę, przełożenie zmienia się błyskawicznie. Jest tylko małe „ale” – korba. Modele Shimano potrafią przerzucać lepiej. Dane Cena: 2549 zł Waga: 10,8 kg Materiał ramy: aluminium Rozmiary: 500/520/540/560/580 mm Widelec: stal Cr-Mo Geometria Kąt przy rurze podsiodłowej/wyprzedzenia widelca: 73/74” Długość rury górnej/podsiodłowej: 574/580 mm Rozstaw kół: 996 mm Wyposażenie Manetki: Shimano Sora Przerzutka przód/tył: Shimano Sora/Shimano Sora Hamulce/dźwignie: Tektro 423AG/Shimano Sora Korba/środek: RPM 52-42-30 z./Shimano LP-28 Piasty/obręcze/opony: Ritchey Road/Alex R450/700x22c Tryb: Shimano HG-50-8 12-25 z. Kierownica/mostek/sztyca: Uno/Uno/Uno Siodło: Author Ozono Logica F3 Dystrybutor: Velo Sp. z o.o., tel. 032 330 67 00, www.velo.com.pl Podsumowanie: Dla osoby zaczynającej przygodę z kolarstwem sprzęt idealny, bo pozwalający od razu poczuć, o co w tym wszystkim chodzi. Author jest bardzo sztywny i zwrotny, w dodatku całość funkcjonuje błyskawicznie. W sklepie warto tylko wynegocjować zmianę opon na trochę grubsze, na 22-kach trzęsie niemiłosiernie. Ocena: bardzo dobra*
Kelly’s 8300
Koncepcja Agresywnie pomalowany Kelly’s zdaje się rwać do lotu, żółte wstawki sugerują, że szybkość to jego żywioł. Zupełnie tak, jak ma to miejsce w przypadku efektownie tuningowanych samochodów. Tutaj prawie cała „para” poszła w… ramę i widelec, podczas gdy pozostały osprzęt pochodzi z grup niższych niż u konkurencji. Nie oznacza to, że Kelly’s jest gorszy, raczej że jego onkstruktorom przyświecał inny zamysł. Praktycznie wszystki rurki ramy mają aerodynamiczne kształty, jest to wyraźne w przypadku rury podsiodłowej, która ma w jednej z części przekrój kropli. Rury dolna i górna ramy zostały spłaszczone w pionie, dzięki czemu rama sprawia jeszcze masywniejsze wrażenie – rury optycznie pasują też do spłaszczonych ramion widelca. Poza manetkami i hamulcami z grupy Sora (bardzo dobrze dobrany zestaw) pozostałe komponenty pochodzą z kompletu Shimano 2200. Te wyglądają wprawdzie pięknie (efektowna czerń), ale użycie tanich materiałów, czyli głównie stali, powoduje, że są ciężkie. Początkujący użytkownik z ich funkcjonowania będzie zadowolony, bo pochodzą od jednego producenta i dobrze harmonizują ze sobą, a w miarę zużycia zawsze będzie mógł wymienić je na lżejsze odpowiedniki (np. także czarne Shimano 105). Do sportowego charakteru roweru pasuje długi, pochylony mostek, wymuszający pochyloną pozycję i wąskie opony Kendy. Obręcze dwuścienne bez problemu powinny wytrzymać wiele tysięcy kilometrów. Jazda Osprzęt Shimano 2200 został być może przeznaczony dla początkujących, ale ten rower na pewno nie ma nic wspólnego z turystyką i komfortem. Z zakupu szczęśliwi będą ambitni młodzi adepci kolarstwa, dla których jazda z mocnym pochyleniem sylwetki to jest to! Rama jest sztywna, bardzo sztywna, nic się nie gnie pod naciskiem pedałów, a wrażenie potęguje jeszcze widelec z prostymi ramionami. Szczęśliwie dobrano geometrię – rower nie jest super zwrotny, za to pewnie prowadzi się na wprost. Pochwała należy się hamulcom, komplet Sory działa bardzo dobrze, co pozwala na precyzyjną kontrolę prędkości. Osprzęt Shimano 2200 jako fabrycznie nowy działa bardzo dobrze, a stalowe tarcze w korbie zmieniają przełożenia błyskawicznie. Najsłabszy punkt grupy to piasty. Z racji prostego uszczelnienia warto często do nich zaglądać i smarować. Osprzęt roweru sporo waży, ale nie jest to na szczęście szczególnie odczuwalne. Dane Cena: 2799 zł Waga: 10,55 kg Materiał ramy: aluminium Rozmiary: 500/540 mm Widelec: aluminium Geometria Kąt przy rurze podsiodłowej/wyprzedzenia widelca: 73/73” Długość rury górnej/podsiodłowej: 550/500 mm Rozstaw kół: 980 mm Wyposażenie Manetki: Shimano Sora Przerzutka przód/tył: Shimano 2203/Shimano 2200 Hamulce/dźwignie: Shimano Sora Korba/środek: Shimano 2203/uszczelniany typu kartusz Piasty/obręcze/opony: Shimano 2200/Kelly’s Spark/Kenda Koncept 23C Tryb: Shimano CS-HG50-8 Kierownica/mostek/sztyca: Kalloy UNO Seraph/KBIX PRO-Comp/Kalloy Siodło: Active Dystrybutor: Kelly’s, tel. 071 318 88 99, www.kellys-bicycles.com Podsumowanie: Efektowna rama o dużym potencjale ubrana w osprzęt zdecydowanie niższej klasy. Szkoda, że rower produkowany jest jedynie w dwóch rozmiarach. Może to spowodować problem z dobraniem pasującej wielkości ramy. Ocena: bardzo dobra
Trek 1000
Koncepcja Na Treku jeździ Lance Armstrong, firma świadomie wykorzystuje image 5-krotnego zwycięzcy Tour de France w reklamie swoich produktów, bowiem rowery z najwyższej i najniższej półki stylizowane są w bardzo podobny sposób. Miło jednak, że łączy je coś więcej poza wyglądem. Model 1000 został zbudowany w oparciu o solidną aluminiową ramę – materiał ten to obecnie najlepszy wybór do produkcji ram, ponieważ odznacza się najlepszym stosunkiem sztywności do wagi (głównie dzięki podwyższonym średnicom rur i ich specjalnemu profilowaniu). Rama nie jest szczególnie lekka, ale ma szereg cech, które powodują, że odznacza się dużą uniwersalnością. Wymienny hak to rzecz oczywista, ale tu znajdziemy otwory mogące służyć do montażu pełnych błotników, a nawet bagażnika. Pozwala to w oparciu o Treka 1000 stworzyć sprzęt na dłuższe szosowe wyprawy. Pełne błotniki dla osób jeżdżących dużo w naszym klimacie to konieczność. Do ramy dołożono aluminiowy widelec (łącznie z rurą) o zgrabnym, aerodynamicznym kształcie. Za napęd odpowiada Sora Shimano (manetki i przerzutki w wariancie 27-biegowym), tryb SRAM i korba Bontragera. Koła są mocne, główna w tym zasługa obręczy o lekko stożkowym profilu, ale użyte piasty ciężkie i z prostym uszczelnieniem. Pozytywne wrażenie wywołują komponenty Bontragera – opony, wsporniki i kierownica. Pod mostkiem umieszczono cały rząd podkładek – super. Jazda Mostek typu a-head i podkładki pod nim pozwalają uzyskać bardzo różne pozycje za kierownicą – od ekstremalnie sportowej po komfortowo turystyczną. Rower dzielnie znosi te „kombinacje”, jego geometria jest wyważona, skręca się lekko, także z utrzymaniem kierunku w czasie jazdy na wprost nie ma problemu. Dostępny zakres przełożeń wystarczy nawet początkującemu adeptowi kolarstwa do pokonania kilku górskich przełęczy. Manetki funkcjonują zupełnie bezproblemowo. O ile zębatka tylna działa na poziomie zbliżonym do Shimano, to przednie tarcze Bontragera wymagają wyczucia w trakcie zmiany – zębatki Shimano potrafią to lepiej, w ich przypadku dzieje się to niejako automatycznie. Hamulce „no name” dla odmiany zaskakują pozytywnie, są sztywne, a klocki dobrze dobrane zostały do obręczy. Komfortowa szerokość opon – 25 mm, jest idealna dla początkujących. Piasty nowe toczą się gładko i bez problemów, choć jakość uszczelnień moglaby być wyższa. Dane Cena: 2799 zł Waga: 10,6 kg Materiał ramy: aluminium Rozmiary: 43/50/52/54/56/58/60/63 cm Widelec: aluminium Geometria Kąt przy rurze podsiodłowej/wyprzedzenia widelca: 73,5/73” Długość rury górnej/podsiodłowej: 573 mm/550 mm Rozstaw kół: 1014 mm Wyposażenie Manetki: Shimano Sora Przerzutka przód/tył: Shimano Sora Hamulce/dźwignie: aluminium/Shimano Sora Korba/środek: Bontrager Sport 52-42-30/uszczelniany typu kartusz Piasty/obręcze/opony: aluminium/Alex AT450/Bontrager Select, 700x25c Tryb: SRAM 850 12-26 z., 8 b Kierownica/mostek/sztyca: aluminiowa Ergo/aluminiowa Road/Bontrager Sport Siodło: Bontrager CRZ Road Dystrybutor: S.S.C., tel. 071 343 15 39, www.ssc.pl Podsumowanie: Biało-niebieski błyskotliwy sprzęt z dobrze wykonaną ramą i praktycznymi rozwiązaniami detali, z komponentami funkcjonującymi bez większych problemów. Szeroki zakres przełożeń i duże możliwości zmiany pozycji sprawiają, że jest to rower bardzo uniwersalny. Ocena: bardzo dobra