Trzy pytania do Petra Vakoca
Tym razem trzy krótkie pytania do Petra Vakoca (Omega Pharma-Quick Step), zwycięzcy etapowego Tour de Pologne w Warszawie i nowego lidera naszego wyścigu.
Jesteś Akademickim Mistrzem Świata i jednym z niewielu studentów w grupie ProTour. Jak sobie radzisz ze ściganiem i nauką?
Jakoś sobie radzę. Mieszkam w Pradze, gdzie również studiuję ekonomię. Mam sporo nauki i na treningi zostaje mi niewiele czasu. Staram się trenować minimum dwie godziny dziennie, podczas sesji schodzę czasami i do godziny. Nie mam jakiś specjalnych względów w szkole. Od września wracam do nauki i to ona będzie wyznaczała rozkład mojego dnia.
Jako hobby deklarujesz czytanie książek i biznes?
Tak, bardzo lubię czytać i czytam sporo. Moją ulubioną lekturą są biografie wielkich ludzi. Dla przykładu książka o Marku Cavendishu – moim koledze z drużyny. Ale również o liderach biznesu czy politykach. Biznes lubię, razem z bratem prowadzę firmę. Wiem, sporo mam tego na głowie, ale skoro studiuję biznes i małą przedsiębiorczość to powinienem poznać to również w praktyce.
Liczyłeś na zwycięstwo?
Cóż, skoczyliśmy na samym początku i bardzo długo peleton trzymał nas na kilka minut. Oszczędzałem się przez pierwsze sto kilometrów. Kiedy zobaczyłem, że pozostali są zmęczeni zaatakowałem. Do końca nie mogłem uwierzyć, że ta akcja się uda. Wszyscy są zaskoczeni, zarówno rywale jak i moja ekipa. Cóż, to było szalone.