Zdarzenia drogowe
Wyobraź sobie, że jedziesz na rowerze. Jest piękny, pogodny dzień, na drodze i poboczu pełno kolorowych liści, upajasz się świeżym powietrzem… 1 … i nagle, ni stąd ni zowąd, wyjeżdża samochód, zajeżdżając ci drogę. Po chwili (przynajmniej tak ci się wydaje) wstajesz (dopiero teraz dochodzi do ciebie, że na skutek spotkania z autem przewróciłeś się), spoglądasz na rower, a tam leży sterta złomu. Kierowca wyskakuje z samochodu… Co robisz? a) Rzucasz się na kierowcę i wyrywasz mu wszystkie włosy (nie ma przecież kasku, a w końcu zniszczył twoje drogocenne mienie). b) Atakujesz jego auto i kopiesz je tak mocno, że w końcu padasz z wycieńczenia. c) Dogadujecie się (ty i sprawca wypadku). Oczywiście tak, aby wszystkie koszty naprawy, a w tej sytuacji raczej kupna nowego sprzętu, pokrył kierowca samochodu. Najlepiej jest spisać „oświadczenie”, podając w nim wszystkie możliwe okoliczności zdarzenia (np. czas, miejsce, świadków, uszkodzenia pojazdów, dane personalne uczestników, dane firm ubezpieczeniowych). Warto narysować szkic sytuacyjny. d) Wzywacie policję. W tym przypadku funkcjonariusze przeprowadzają wszystkie czynności, nie spisują żadnych protokołów, przekazują natomiast uczestnikom dane niezbędne do zgłoszenia szkody. Gdy sprawcą jest kierujący samochodem, o odszkodowanie możemy wystąpić do jego firmy ubezpieczeniowej. Protokół przyda się w chwili, gdy zaistnieje potrzeba zgłoszenia naszemu ubezpieczycielowi szkód wynikających z wypadku. Dopiero po jakimś czasie może się okazać, że ten niegroźny na pozór incydent spowodował jednak poważniejsze obrażenia. Co wtedy? Jeśli byłeś ubezpieczony np. w Warcie (która ma w swojej ofercie ubezpieczenie „Warta Sport” skierowane do zawodowców, ale też do jeżdżących amatorów), masz zagwarantowane pokrycie kosztów leczenia oraz wypłatę świadczenia w związku z pourazowym trwałym uszczerbkiem na zdrowiu (zasada „procent za procent”, czyli np. jeśli lekarz stwierdzi, że doznana kontuzja, wypadek spowodowały utratę zdrowia w 25%, otrzymasz świadczenie w wysokości 25% sumy ubezpieczenia). PZU ma w swojej ofercie UBEZPIECZENIE ROWERZYSTY „BEZPIECZNY ROWERZYSTA” Przedmiotem tego ubezpieczenia są następstwa nieszczęśliwych wypadków powodujące trwały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć ubezpieczonego rowerzysty zdarzenia powstałe w związku z użytkowaniem roweru. Tu, podobnie jak w Warcie, jeżeli ubezpieczony doznał 100 % trwałego uszczerbku, PZU SA wypłaca świadczenia w pełnej wysokości sumy ubezpieczenia, a w razie częściowego uszczerbku taki procent sumy ubezpieczenia, w jakim ubezpieczony doznał trwałego uszczerbku. Poza tym Towarzystwo zwraca koszty leczenia (za koszty leczenia uważa się niezbędne z medycznego punktu widzenia koszty: wizyt lekarskich, leczenia, zabiegów ambulatoryjnych i operacji oraz badań zleconych przez lekarza, zakupu niezbędnych lekarstw i środków opatrunkowych przepisanych przez lekarza, leczenia szpitalnego, transportu z miejsca wypadku do szpitala lub ambulatorium). Jednak aby koszty zostały zwrócone, należy, wychodząc ze szpitala, prosić o kartę informacyjną, bowiem na jej podstawie PZU wypłaci dietę szpitalną. Dieta szpitalna wypłacana jest w kwocie równej 0,2 % sumy ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków za każdy dzień pobytu w szpitalu, przez maksymalny okres 30 dni z tytułu każdego nieszczęśliwego wypadku zaistniałego w okresie trwania umowy ubezpieczenia.
2… i nagle widzisz na swej drodze małego kotka. Nie chcąc go skrzywdzić, wykonujesz gwałtowny ruch kierownicą, a następnie uderzasz w auto, które ni stąd ni zowąd pojawiło się na drodze. Kierowca wyskakuje z samochodu, widzi, że ma uszkodzony reflektor, biegnie w twoją stronę z pianą na ustach… Co robisz? a) Uciekasz. b) Kierowca zrzuca ci z głowy kask i wyrywa wszystkie włosy. c) Kierowca atakuje twój rower. d) Pokrywasz koszty naprawy, oczywiście spisujecie oświadczenie. e) Wzywacie policję. Kierujący samochodem w przypadku, gdy nie masz żadnego ubezpieczenia, może dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej w sądzie. Lepiej jednak, gdy masz ubezpieczenie, ponieważ wtedy Towarzystwo udziela ochrony ubezpieczeniowej, jeśli jesteś zobowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej osobie trzeciej lub uszkodziłeś czyjeś mienie (np. reflektor). Suma gwarancyjna określana jest np. przez PZU SA w uzgodnieniu z ubezpieczającym w granicach od 10.000 do 200.000 zł. Zanim zostanie jednak wypłacone odszkodowanie, musisz dopełnić wszystkich warunków polisy. O szkodzie trzeba powiadomić PZU w terminie 7 dni. Na żądanie PZU musisz udzielić wszelkich wyjaśnień, dostarczyć dostępne dowody potrzebne do ustalenia okoliczności wypadku i rozmiaru szkody oraz umożliwić przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego. Jeżeli przeciwko tobie lub sprawcy szkody poszkodowany wystąpi z roszczeniem o odszkodowanie na drodze sądowej, jesteś obowiązany bezzwłocznie (najpóźniej w terminie 7 dni od otrzymania pozwu) zawiadomić o tym PZU SA. Na żądanie PZU ubezpieczony obowiązany jest udzielić pełnomocnictwa procesowego wskazanej przez PZU osobie. Odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Zdarzenie drogowe, w którym uczestniczy rowerzysta, jeżeli nie ma osób rannych, jest kolizją drogową, natomiast, jeśli któryś z uczestników został ranny, jest wypadkiem drogowym. Jeżeli jesteś osobą czynnie uprawiającą sport, nawet jeśli nie uważasz się za zawodowca, pamiętaj o możliwości ubezpieczenia. Ci, którzy częściej jeżdżą, częściej narażeni są na nieprzewidziane okoliczności, a że przezorny zawsze ubezpieczony – ubezpiecz się! Uważajcie na siebie, kiedy upajajcie się świeżym powietrzem w czasie wycieczki rowerowej. A jeśli coś się wydarzy, bo przecież przypadki chodzą po ludziach, pamiętajcie o naszym poradniku.